MENU

Taki portal randkowy sprawia wrażenie supermarketu?

Oto wiadomość e-mail, którą otrzymaliśmy od Filipa:

„Jestem studentem psychologii i zawsze interesowało mnie, dlaczego tak popularne są randki internetowe. Dlatego bardziej z chęci przeprowadzenia małego doświadczenia niż z potrzeby założyłem u Was konto. Przypadkowo trafiłem na Swatkę, tak wyszło ;) Wypełniłem profil, patrzyłem na inne, sprawdzając, o czym ludzie w nich piszą. Taki portal randkowy sprawia wrażenie supermarketu – chodzisz między półkami i wybierasz to, co najbardziej się spodoba. Nie da się więc ukryć, że początkowo nie traktowałem tego poważnie. Grubo się myliłem :) Pewnego pięknego dnia dostałem wiadomość od Pauliny. Sceptycznie podszedłem do tej znajomości, bo nie miała ani zdjęcia, ani nie napisała wiele o sobie w profilu. No ale z uprzejmości odpisałem. I dalej się już szybko potoczyło :) Bardzo dobrze nam się dyskutowało, od razu zauważyłem, że ma bardzo szerokie zainteresowania i nie zapadała przysłowiowa grobowa cisza (o ile jest to możliwe przy „rozmowach” przez maile;) Po pewnym czasie wysłała mi swoje zdjęcie i wtedy już zupełnie pozbyłem się stereotypowego myślenia ;) Była ładna, mądra. Nie zwlekałem dłużej i zaprosiłem ją na randkę. W czasie spotkania było dokładnie tak samo miło jak w czasie randek przez internet, a przyznam,że się obawiałem rozczarowania. Brzmi to trochę jak bajka,ale widocznie na bajki też jest miejsce w realnym świecie :) Mój eksperyment zakończył się inaczej niż się spodziewałem ;) Zamiast potwierdzenia mojej teorii, że przez internet nie można poznać ciekawych ludzi, doświadczyłem na sobie, że można nawet znaleźć prawdziwe uczucie.” Filip